niedziela, 31 marca 2013

Liam.


Rok temu wyprowadziłam się razem z rodzicami do Londynu,znalazłam prace,wyprowadziłam się z domu i zaczełam samodzielne życie.Moje zycie nie jest barwne w porównaniu do innych którzy spełnili swoje marzenia,którzy robia w zyciu to co kochaja.Ja nie miałam takiego szczescia mi wszystko podyktował los,niestety.
"Wiemy kim jesteśmy,ale nie wiemy,kim mozemy byc."
Codzienna monotonnosc mnie dobija,nie potrafie cieszyc się juz z najprostszych rzeczy,wręcz przeciwnie potrafia mnie zdołować.
Obudziłam się jak codzień,leniwie wstałam z łózka,skorzystałam z porannej toalety.Ten dzień miał nalezec do mnie,miałam zamiar cały dzień lezec na kanapie i oglądac komedie,Zycie to nie bajka,ale czasami warto,chodz przez chwile tak sadzic.Usłyszałam telefon,leniwie wstałam od stołu i poszłam odebrac.
-Halo.
-Czesc,wiem że masz wolne,ale Teylor zachorowała a dziś mamy bardzo ważny wywiad.
-Ehem,czyli mam przyjechac?
-Tak.
-Okeyyy.-Odłożyłam słuchawkę,w sumie lepsze to niz oglądanie komedii.
Po 30 minutach byłam już gotowa do wyjścia,sięgnęłam po kluczyki do samochodu,po 15 minutach byłam już pod budynkiem,powolnym krokiem weszłam do środka.
-Jesteś już.Słuchaj przeprowadzisz wywiad z jednym z chłopaków z zespołu One Direction,z hmm z Liamem tak Liamem.
-Ok.-Wziełam od chłopaka kartki z pytaniami i kawe.Weszłam do pokoju gdzie miałam przeprowadzic wywiad,chłopak juz na mnie czekał.
-Czesc.-Przywitałam się z nim,był bardzo przystojny na oko w moim wieku.
-Czesc-Ujrzałam rzad jego śnieżnobiałych zębów.
-To zaczynajmy-Położyłam kartke z pytaniami na kolanach.

*Od zawsze śpiewałeś?
Nie,najpierw pomagałem rodzicom w sklepie,dopiero pozniej pojawiła się pasja związana ze spiewaniem.

*Jak to się stało że trafiłeś do Xfactora?
Gdy rozpakowywałem owoce z furgonetki podspiewywałem piosenke,pamietam,że to usłyszała moja mama i to ona zaciagneła mnie do tego programu.

*Czyli to dzieki mamie jestes teraz kim jestes?
Po czesci tak.

*Po czesci?
Tak.Bo zaciągniecie mnie do programu to jedno,a drugie to talent który dostałem od Boga.

*Czy udział w programie odmienił Twoje życie?
Oczywiscie,że tak.

*Jak bardzo?
Bardzo.Kiedys do sklepu mogłem wyjsc w zwykłym dresie,bez hałasu po prostu jak jak wstałem z łózka.A teraz nie ma takiej możliwości.Przed programem,miałem bardzo dużo czasu,potrafiłem całymi dniami nic nie robic,a teraz to nie możliwe,fanki,koncerty,gale.Inne życie.

*Wyobrażasz sobie życie bez tego wszystkiego?
Teraz już nie.Dzieki temu wszystkiemu zyskałem wspaniałych przyjaciół a co najważniejsze czuje się potrzebny.

*Czy według Ciebie najwazniejsza jest pierwsza miłosc?
Pamiętam gdy zakochałem się poraz pierwszy,kazdy wtedy mówił że pierwsza miłosc jest najważniejsza,ale to nie prawda,każda miłosc jest pierwsza,obojetnie czy jest już któras z kolei czy nie.

*Jak się poznałes z [T.I.]?
Było wtedy bardzo pozno,wracałem do domu,gdy zobaczyłem własnie [T.I.] płakała.Nie mogłem przejsc obojetnie dlatego podszedłem.Wtedy okazało się,ze ojciec ja bije a ona sama nie ma gdzie się udac.Zaproponowałem wtedy pomoc.Z dnia na dzień miedzy nami rosło uczucie,które po jakims czasie było bardzo mocne,nikt ani nic nie mogło tego zerwac.

*Jaka była [T.I.]
Była najwspanialsza osoba na swiecie,była człowiekiem który nie umiał przejsc obojetnie przy czyjesc krzywdzie,starała się za wszelka cene kazdemu pomóc,tylko nie sobie.Powtarzała zawsze,że żyje dla ludzi.

*Tęsknisz za nią ?
Tak,codziennie gdy wstaje mysle o niej,nie potrafie jeszcze normalnie funkcjonowac,powoli zaczynam jesc,ale to tylko i wyłacznie ze względu na nasze dziecko,które przypomina mi [T.I.] dla którego moje zycie znowu nabiera sens życia.

*Co czujesz,co widzisz gdy patrzysz na swoje dziecko?
Widze [T.I.] która oddała dla niego swoje życie.On przypomina mi codziennie rano o tym,że jest nadal sens aby pozostac tu na ziemi,dla niego,dla mojego syna.

*Czy teraz stanąłbys przed całym światem i wykrzyczał mu że jestes cholernie szczesliwy,że masz już wszystko?
Tak.Pomimo tego,że nie ma tutaj z nami [T.I] ona zawsze jest z nami duchem,a moje całe szczescie to Olivier,który jest dla mnie wszystkim.

*Ile masz lat?
23.

*Jesteś bardzo młodym ojcem.
Tak,i bardzo dopowiedzialnym.

*W to nie wątpie.

*Ma tu pytanie od fanki,czy chciałbys się znowu zakochac?
Zobaczymy,nie chce niczego układac jak scenariusz,chce zobaczyc co mi jest pisane.

*Wierzysz w miłosc od pierwszego wejrzenia?
Tak.Nawet się w tym utwierdziłem.

*Mozesz jasniej?
Tak,ale po wywiadzie.

*Ostatnie pytanie,czy chciałbyś aby Twój syn poszedł w Twoje slady?
Wiem kim jesteśmy,ale nie wiemy,kim możemy byc.To decyzja mojego syna,obojetnie co podejmie zawsze bede go wspierac,bez wzgledu na wszystko i wszystkich

*Dziekuje Ci bardzo za wywiad i zycze dalszych sukcesów.I prosze pozdrowic małego.
Ja również dziekuje.

***
Po wywiadzie z Liamem poszłam na kawe,tak zaczelismy się spotykac.Dzis Olivier ma już 3 latka,a ja i Liam jestesmy małzeństwem.W najbliżym czasie mamy zamiar powiedziec małemu cała prawde.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz