sobota, 22 grudnia 2012

Liam czesc 3



Jedyne, co poczułam to okropny ból a później tylko, ciemnosc.Obudziłam się, zobaczyłam siebie leząco koło samochodu i lekarzy, którzy próbują mnie ratować, lecz bezskutecznie, później wdziałam tylko, Liama który coś krzyczał, ale nie mogłam usłyszeć, nie wiedziałam, co się dzieje próbowałam podejść do niego, powiedziec mu, że go bardzo kocham ale nie mogłam coś mnie zatrzymywało.Nie miałam zielonego pojęcia, o co chodzi.Od tamtego czasu nie spuszczałam go na krok.Liam chodził cały czas smutny, płakał, nie ruszał się z pokoju.Pewnego dnia wyszedł poszłam za nim.Byłam zdziwiona jak się znaleźliśmy na cmentarzu.Zobaczyłam jak na jednym z grobów kładzie białe róże, które tak uwielbiałam podeszłam bliżej i przeczytałam napis na grobie:

                                               [ T.I. ] [ T.N. ] Zgineła 22 stycznia 2012 r.
                                                       Tęsknimy, kochamy, pamiętamy

Nie mogłam uwierzyć w to, co przeczytałam. to jest najgorsza rzecz w życiu człowieka taka śmierć.

* Miesiąc pozniej

Od śmierci [ T.I ] minął już miesiąc ja nadal ją kocham,ich kocham.Nie umiem sobie ułożyć życia bez nich , nie wychodzę z domu,prawie nic nie jem.Ona była dla mnie jak narkotyk, od którego się uzalezniłem, nie mogę normalnie funkcjonować bez niej.Jeszcze jak się dowiedziałem, że była w ciąży...wszystko jeszcze bardziej straciło sens gdybym wtedy miał więcej czasu dla niej dowiedziałbym się o dziecku w domu i bylibyśmy szczęśliwym już małżeństwem.Wiem że chłopaki robią wszystko aby przywrócić mi szczescie.Ale moje szczescie umarło razem z [T.I.].Czułem, że dłużej tak nie mogę.Wstałem i poszedłem do łazienki po tabletki nasenne i do kuchni po alkohol.Wróciłem do pokoju przyniesione rzeczy postawiłem na biurku a sam usiadłem przy nim z kartką i długopisem.:

Na wstępie chciałbym Was za to wszystko przeprosic, wiem ile dla mnie poświęciliście, ale ja tak dłużej nie potrafię.Nie umiem żyć bez niej.Ona była dla mnie całym światem jeszcze fakt, że była w ciąży.Chciałem się podnieść dla Was dla Niej, ale nie dałem rady to wszystko mnie przerosło.Proszę wybaczcie mi to, co zrobiłem w szczególności Ty Harry.Kocham Was i życzę Was powodzenia będę przy Was zawsze bez różnicy czy Tu na ziemi czy tam niebie.Kocham Was.

                                                                                                                                            Liam.

List położyłem na podłodze sam usiadłem na łózko, proszki popiłem alkoholem.Po chwili widziałem już tylko ciemnosc.Po przebudzeniu zobaczyłem [ T.I. ].

T: Liam co Ty zrobiłeś- patrzyła na mnie z łzami w oczach
L: Nie potrafiłem dłużej życ tam na ziemi bez Ciebie kocham Cie-przytuliłem ją z całych sił.
T: Też Cie kocham.

Z góry widziałem jak do mojego pokoju pierwszy wchodzi Haza.Słyszałem jego krzyk, gdy mnie zobaczył i chłopaków wpadających do pokoju.Niall od razu zadzwonił po pogotowie, ale dla mnie już nie było ratunku.Chłopaki przeczytali list, który im zostawiłem.Mieli do mnie, żal a najbardziej Harry.Haza był bardzo do mnie przywiązany resztą ja do niego też.Bardzo go kochałem kocham tak jak resztę chłopaków.

* miesiąc później

Harry przychodzi do mnie codziennie na grób siedzi przy nim godzinami.Nie pogodził się z moją śmiercia, nie umie sobie z tym poradzic.Czuje się z tym podle że tak zraniłem osobę którą kocham ale inaczej postąpić nie mogłem.Harry za każdym razem gdy przychodzi na grób patrzy się w jedno miejsce:

                                                                           Liam Payne
                                                                Zmarł 22 lutego 2012 r.
                                                      Nigdy o Tobie nie zapomnimy 'Tatuśku'





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz